Witam wszystkich blogowiczy
Jednak zdecydowaliśmy się na tynk bo przez okres zimowy nie będziemy tam jeszcze mieszkać co prawda dom będzie ogrzewany ale pewnie nie w takim stopniu jak powinien bo będzie z zewnątrz nie ocieplony dlatego płyty g-k odpadły. Baliśmy się że nasiąkną wilgocią. Nie wiem jaki tynk teraz wybrać czy cementowo wapienny czy gipsowy. Dwie firmy były na budowie zrobić pomiary.
Firma A :
1. Poddasze: ściany 182 m2
2. Parter dom: ściany 189 m2, sufity 60 m2
3. Garaż: ściany 48 m2, sufit 20 m2
W sumie 499 m2
Ceny tynku:
- gipsowy 23 zł netto (robocizna z materiałem)
- cementowo-wapienny 27 zł netto (robocizna z materiałem)
Nie wiem o co ich pytać może napiszesz mi na co powinnam zwrócić uwagę i czy są jakieś haczyki przy wyborze tynku.
Firma B :
sufity tynk gipsowy 80m*24 zł=1920 ściany tynk cem-wap 505m*26=13130
razem 15050zł
Wyszło 80 metrów różnicy myślę że o tyle to nie można się pomylić.
Pomóżcie proszę i napiszcie na co zwrócić uwagę żeby później nie żałować.